tag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post185010454734381315..comments2023-09-27T13:00:46.161+02:00Comments on trzyczęściowy garnitur: Ustawa w miesiąc?Ewa Tomaszewiczhttp://www.blogger.com/profile/08762047195504874411noreply@blogger.comBlogger30125tag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-21745355657756881412012-01-07T11:55:30.580+01:002012-01-07T11:55:30.580+01:00Wymienieni są nowicjuszami w Sejmie. Zgoda. Wymien...Wymienieni są nowicjuszami w Sejmie. Zgoda. Wymienieni są amatorami w działalności politycznej. Podkreślam, politycznej a nie społecznej, to nie jest tożsame.la_petite_parisiennenoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-82618524856811573012012-01-06T01:57:09.421+01:002012-01-06T01:57:09.421+01:00Hm. Nie bardzo wiem (i o tym też już chyba pisałam...Hm. Nie bardzo wiem (i o tym też już chyba pisałam), co masz na myśli, pisząc "amatorów". Nowicjuszy - tak, jak ponad setka innych posłów i posłanek. Amatorów? Nadal będę się upierać, że mają znacznie większe doświadczenie niż całkiem sporo osób, które pierwszy raz zasiadły w sejmowych ławach.Ewa Tomaszewiczhttps://www.blogger.com/profile/08762047195504874411noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-52591401351402716322012-01-05T22:10:17.824+01:002012-01-05T22:10:17.824+01:00Pisałam o tym wcześniej...To "zderzenie"...Pisałam o tym wcześniej...To "zderzenie" jest o tyle boleśniejsze, że, niestety, sprawę pilotuje para amatorów - Grodzka i Biedroń.la_petite_parisiennenoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-28522281443498531462012-01-04T22:00:42.207+01:002012-01-04T22:00:42.207+01:00Dobra, dobra, ja swoje wiem:)
A tak serio, to wyda...Dobra, dobra, ja swoje wiem:)<br />A tak serio, to wydaje mi się, ba, nawet troszkę więcej, niż wydaje, że nie jest to takie proste. Bo trzeba zderzyć swoje ambicje działaczowskie z ambicjami politycznym i podzielić przez realne układy partyjne. Zabłysnąć tak, by nie utonąć i się za bardzo wszystkim nie narazić. W każdym razie - cieszę się, że to nie miesiąc, bo jest nadzieja, że to, co powstaje,Ewa Tomaszewiczhttps://www.blogger.com/profile/08762047195504874411noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-75489477201142383642012-01-04T21:13:59.535+01:002012-01-04T21:13:59.535+01:00Ewa, przecież, ja się Ciebie nie czepiam. Zauważył...Ewa, przecież, ja się Ciebie nie czepiam. Zauważyłam, że też jesteś sceptyczna co do miesięcznego terminu. Moment pierwszego zachłyśniecia się faktem bycia w Sejmie, przeszedł w fazę, co mnie, z resztą nie dziwi, "grzania ławy".la_petite_parisiennenoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-2459910000053796192012-01-01T15:34:52.890+01:002012-01-01T15:34:52.890+01:00W to, że powstanie w miesiąc, też nie wierzyłam, c...W to, że powstanie w miesiąc, też nie wierzyłam, co zresztą chyba widać w tym poście. Napisałam: "pierwsze wyniki ich pracy poznamy za miesiąc". I poznaliśmy - było drugie spotkanie w Sejmie, kolejne za kilka tygodni.Ewa Tomaszewiczhttps://www.blogger.com/profile/08762047195504874411noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-78223599964475666122012-01-01T11:22:17.028+01:002012-01-01T11:22:17.028+01:00Minął miesiąc, o szumnie zapowiadanym projekcie us...Minął miesiąc, o szumnie zapowiadanym projekcie ustawy o związkach partnerskich nie słychać...<br />Nie, żebym się czepiała bo przewidywałam (w swej przenikliwości, pochwalę się, a co?) taki bieg rzeczy. Tak se piszę, wieszałam nowy kalendarz i tak mi się przypomniało bo grudzień się już skończył. No, chyba, że ja mam jakiś inny kalendarz...la_petite_parisiennenoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-8518495403963289522011-11-20T22:23:17.374+01:002011-11-20T22:23:17.374+01:00Ech, nie wiem, nie znam się, od tego mamy prawnikó...Ech, nie wiem, nie znam się, od tego mamy prawników:) Wiem, że projekt MNW, tak jak i zresztą GI, opiera się właśnie na zbiorze nowelizacji iluś tam ustaw, ale nie mam pojęcia, kiedy taki zbiór uważany jest za odrębną ustawę, a kiedy właśnie za ileś tam nowelizacji.<br /><br />I też uważam, że nie ma co niewolniczo trzymać się obcych wzorców. Inspirować - tak, najlepiej na krajach, które mają Ewa Tomaszewiczhttps://www.blogger.com/profile/08762047195504874411noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-60684635337742554162011-11-20T22:18:05.147+01:002011-11-20T22:18:05.147+01:00Implikacja...Skoro ja myślę podobnie jak chłopak w...Implikacja...Skoro ja myślę podobnie jak chłopak w wełnianej marynarce, a On z kolei, podobnie myśli jak Ty to, w końcu, te proste, nierównoległe, przeciąć się musiały...<br />Swoją drogą, od dłuższego czasu męczy mnie myśl, że ustawa jako odrębny akt legislacyjny, nie jest potrzebna. Pewne zmiany mogłyby zostać wprowadzone jako kolejne nowelizacje właściwych ustaw. <br />Wzorowanie się na la_petite_parisiennenoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-37816771025176143322011-11-20T21:37:52.592+01:002011-11-20T21:37:52.592+01:00Ha, no widzisz, koniec końców wyszło, że myślimy p...Ha, no widzisz, koniec końców wyszło, że myślimy podobnie:)<br /><br />Projekt MNW nie jest, jak pisałam, gotowym projektem. To raczej zarys powstały na bazie ankiety przeprowadzonej wśród zainteresowanych (w sumie wypełniło ją ok. 4,5 tys. osób), taki "projekt marzeń". Jeżeli będzie się z nim działo coś dalej, to na pewno weźmiemy pod uwagę obecną sytuację społeczną. Może jednak nie Ewa Tomaszewiczhttps://www.blogger.com/profile/08762047195504874411noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-42717180285647732332011-11-20T21:14:52.692+01:002011-11-20T21:14:52.692+01:00No to już się wyjaśniło. Projekt MNW miałam z inne...No to już się wyjaśniło. Projekt MNW miałam z innego źródła, sądziłam, że Twój link jest do kolejnego, społecznego projektu.<br />Zgadzam się, że sytuacja, w której "każdy sobie, rzepkę skrobie" jest jeszcze gorsza. Jasnym jest, że, jeśli jest możliwość trzeba się próbować włączyć, choćby po to aby uczyć się na błędach, najlepiej cudzych. <br />Hmmmm...Niewielkie siły, aż tak niewiele la_petite_parisiennenoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-82717869998121512962011-11-20T20:47:42.157+01:002011-11-20T20:47:42.157+01:00Ok, tylko że pod linkiem, który Ci się nie otwiera...Ok, tylko że pod linkiem, który Ci się nie otwiera, jest właśnie projekt MNW. Stąd pytanie, o czym piszesz.<br /><br />Co do reszty - pozwól, że nie będę się wypowiadać, dopóki nie będzie efektów dotychczasowych działań. Bo to jest trochę jak wróżenie z fusów. Będzie konkret, będzie działanie i ja mam nadzieję, że będzie to działanie wspólne. Bo sytuacja, w której każdy ma własny projekt i Ewa Tomaszewiczhttps://www.blogger.com/profile/08762047195504874411noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-80068204795401946082011-11-20T20:35:25.529+01:002011-11-20T20:35:25.529+01:00Napisałam, że: "Projekt MNW, który, upraszcza...Napisałam, że: "Projekt MNW, który, upraszczając, dopisał "związek partnerski" do ustaw (z wyjątkiem Konstytucji)z użyciem słowa "związek małżeński", zrównawszy oba w prawach i obowiązkach, dokonał seppuku na starcie. Dlatego napisałam, że jest idiotyczny."<br />Reszta dotyczy projektu GI i opinii SN. Wydawało mi się, że jest to jasne...O powstającym projekcie wiem, la_petite_parisiennenoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-21806264145636627412011-11-20T19:49:26.227+01:002011-11-20T19:49:26.227+01:00Hm, skoro link nie działa (u mnie działa:)), to pr...Hm, skoro link nie działa (u mnie działa:)), to przyznam, że nie bardzo wiem, o czym piszesz i którego projektu dotyczą właściwie Twoje uwagi (o maksymalnym zbliżeniu do małżeństw itd.). Tak że trudno mi cokolwiek odpowiedzieć, bo w związku z tym nie wiem, co właściwie uważasz za zbliżone do małżeństw.<br /><br />Projekt GI na modłę francuskich PACSów? Projekt MNW powielajacy instytucję związku Ewa Tomaszewiczhttps://www.blogger.com/profile/08762047195504874411noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-50444324160228376102011-11-20T18:54:26.237+01:002011-11-20T18:54:26.237+01:00Link, który wkleiłaś, nie działa. Nie poczytałam. ...Link, który wkleiłaś, nie działa. Nie poczytałam. <br />Po przeczytaniu opinii SN, pomijając kwestię zgodności bądź niezgodności projektu z art.18 Konstytucji, jestem zdumiona ilością "niedoróbek" prawnych. Z tego co czytałam, w przygotowaniu projektu brali udział prawnicy, podobno wybitni. Mimo wszystko, nie wierzę, że na opinii zaciążyły kwestie światopoglądowe, przynajmniej nie w tymla_petite_parisiennenoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-27271171835035433842011-11-20T14:55:10.764+01:002011-11-20T14:55:10.764+01:00Ależ ja nie twierdzę, że należy zwieszać głowę! Tr...Ależ ja nie twierdzę, że należy zwieszać głowę! Trzeba, umiejętnie, tę opinię, wykorzystać! Projekt MNW, który, upraszczając, dopisał "związek partnerski" do ustaw (z wyjątkiem Konstytucji)z użyciem słowa "związek małżeński", zrównawszy oba w prawach i obowiązkach, dokonał seppuku na starcie. Dlatego napisałam, że jest idiotyczny.<br />Moim zdaniem, to fundamentalna kwestia la_petite_parisiennenoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-84106551503547946112011-11-20T00:19:36.454+01:002011-11-20T00:19:36.454+01:00Oczywiście, że pokazuje słabe punkty. Tylko każdy ...Oczywiście, że pokazuje słabe punkty. Tylko każdy tego typu dokument można potraktować na dwa sposoby: zwiesić głowę i stwierdzić "za wcześnie, za wcześnie" lub powiedzieć "no dobrze, to co teraz z tym zrobimy?".<br /><br />Do badan opinii społecznej podchodzę ze sporym dystansem, ale fakt faktem, że jeżeli ta sama grupa ludzi potrafi być jednocześnie przeciw ustawie i za Ewa Tomaszewiczhttps://www.blogger.com/profile/08762047195504874411noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-60327678780771430122011-11-20T00:02:53.668+01:002011-11-20T00:02:53.668+01:00To, że debata się toczy od lat, wiem. Sama się &qu...To, że debata się toczy od lat, wiem. Sama się "otarłam" o nią pod koniec lat dziewięćdziesiątych.<br />Opinia SN nie jest wyrocznią ale pokazuje słabe punkty. <br />Nie twierdzę, że mam pełną wiedzę, ba, jestem gotowa postawić dolary przeciwko orzechom, że masz znacznie większą wiedzę w tej kwestii. Traktuj mnie, raczej, jako advocatus diaboli. <br />Z wiekiem, zapewne, straciłam na la_petite_parisiennenoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-52174706526405187552011-11-19T23:23:21.774+01:002011-11-19T23:23:21.774+01:00A traw, traw ową opinię na zdrowie, tylko dopraw j...A traw, traw ową opinię na zdrowie, tylko dopraw ją proszę odrobiną przyprawy o nazwie "nie mam pełnej wiedzy". Nie twierdzę, że ja lub ktokolwiek inny ją ma, ale wiem jedno - to nie opinia któregoś z sędziów SN będzie się w ostatecznym rachunku liczyć, a to, kto ją zamówi i jakie będzie miał intencje. Inaczej mówiąc, myśmy już ową opinię z kilkorgiem konstytucjonalistów przedyskutowaliEwa Tomaszewiczhttps://www.blogger.com/profile/08762047195504874411noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-39980843048583083032011-11-19T23:04:15.891+01:002011-11-19T23:04:15.891+01:00Jako silly cow, należę do przeżuwaczy. "Trawi...Jako silly cow, należę do przeżuwaczy. "Trawię", właśnie, opinię SN. To jest klucz. Stanowisko doktryny jest najistotniejszym czynnikiem.<br />SLD się nie liczy w tej rozgrywce. Opinią wiążącą dla PO będzie stanowisko władz klubu a nie pojedynczy posłowie. Cóż, doświadczenia z tą partią, mają to do siebie, że są...Różne. Czasem, skrajnie. Powtórzę, jak mantrę - debata, tak. I TYLKO la_petite_parisiennenoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-26719968531319797412011-11-19T22:36:04.357+01:002011-11-19T22:36:04.357+01:00Wiesz, chyba nie jest tak źle, jak piszesz. Zachęc...Wiesz, chyba nie jest tak źle, jak piszesz. Zachęcam do przeczytania innych postów oznaczonych tagiem "Miłość nie wyklucza" (i nie tylko), bo, choć może to być dość chaotyczna lektura, trochę pokazuje, co się działo w ciągu ostatniego roku i w czym upatrujemy nadzieję, że na ustawę przyjdzie nam czekać nie kilkanaście lat, a kilka.<br /><br />Tak w skrócie, to rzecz się nie opiera Ewa Tomaszewiczhttps://www.blogger.com/profile/08762047195504874411noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-72649363124219098362011-11-19T21:23:43.779+01:002011-11-19T21:23:43.779+01:00Skomentowałam to, co miałam "pod ręką", ...Skomentowałam to, co miałam "pod ręką", jako przykład. Fakt, nie "siedzę w temacie", chociaż, teoretycznie, mnie, także, to dotyczy. Bardziej, z racji wykonywanego, niegdyś, zajęcia interesuje mnie możliwość i sposób prowadzący do uchwalenia takiej ustawy. Odezwałam się, zachęcona przez "chłopca w wełnianej marynarce", z sąsiedniego wątku.<br />Ja, generalnie, jak la_petite_parisiennenoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-63305711188785082482011-11-19T17:10:05.251+01:002011-11-19T17:10:05.251+01:00Hm, mówisz o tym projekcie:
http://files.gildia.pl...Hm, mówisz o tym projekcie:<br />http://files.gildia.pl/reklama/abiekt/projekt.pdf ?<br />Niedopracowany? Tak, dlatego, o ile zdecydujemy się zbierać 100 podpisów, najpierw zostanie dopracowany i uzupełniony o uzasadnienia. Idiotyczny? Dlaczego?<br /><br />Zauważ też, że w tekście, który komentujesz, nie ma mowy o projekcie MNW. Ma powstać nowa rzecz, łącząca dotychczasowe.<br /><br />Scenariusz,Ewa Tomaszewiczhttps://www.blogger.com/profile/08762047195504874411noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-44851827259541621572011-11-19T14:58:13.610+01:002011-11-19T14:58:13.610+01:00Debata, tak. Kierowanie projektu, do, za przeprosz...Debata, tak. Kierowanie projektu, do, za przeproszeniem, laski marszałkowskiej, bez szans na powodzenie, to błąd taktyczny. Pytaniem bez odpowiedzi pozostaje, co oznacza DOBRY projekt. To co znalazłam na stronie MNW jest, nie waham się użyć tego słowa, idiotyczne.<br />Przy okazji, sposób procedowania w polskim parlamencie jest, jaki jest i odnoszę wrażenie, że pomysłodawcy projektów ustaw nie la_petite_parisiennenoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-60756275277867576572011-11-19T12:12:09.806+01:002011-11-19T12:12:09.806+01:00A mi się wydaje, że trzeba próbować. Bo debata jes...A mi się wydaje, że trzeba próbować. Bo debata jest jednym z elementów zmiany świadomości i tworzenia owego klimatu. Pod warunkiem, że będzie to debata nad DOBRYM projektem, który można składać bez obaw, że zostanie uwalony ze względów formalnych. Czy taki może powstać w miesiąc? Cóż...:)Ewa Tomaszewiczhttps://www.blogger.com/profile/08762047195504874411noreply@blogger.com