tag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post2797060807675820598..comments2023-09-27T13:00:46.161+02:00Comments on trzyczęściowy garnitur: Alkohole 24hEwa Tomaszewiczhttp://www.blogger.com/profile/08762047195504874411noreply@blogger.comBlogger28125tag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-65901181504229577892012-03-06T22:37:11.422+01:002012-03-06T22:37:11.422+01:00Ja mam awersję do alkoholu. Jestem DDA, zawsze pil...Ja mam awersję do alkoholu. Jestem DDA, zawsze pilnuję znajomych i bliskich, zamiast się dobrze bawić. Nigdy nie piję za dużo, zawsze rozcieńczam wodą. W razie czego - jestem zwarta i gotowa by nieść pomoc.. Trochę to chore..meryhttp://takjuzmam.blox.pl/htmlnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-78353928708617432452012-03-04T13:09:09.035+01:002012-03-04T13:09:09.035+01:00Rodzina uzależniona od alkoholu, przynajmniej taka...Rodzina uzależniona od alkoholu, przynajmniej taka, która stara się zachować pozory normalności, skupia się na zachowaniu tajemnicy. Nawet jeśli otoczenie wie, to nikt nie mówi wprost. Oczywiście świat zewnętrzny jest wrogiem, bo może odsłonić pozory, dlatego życie towarzyskie jest ograniczone do bardzo wąskiego grona wtajemniczonych i akceptujących. Każda niespodziewana wizyta to kataklizm, bo readerhttps://www.blogger.com/profile/11125714609803593541noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-37458381976531841422012-03-04T00:05:52.883+01:002012-03-04T00:05:52.883+01:00Chciałabym zauważyć, że nikt tu raczej nie odmawia...Chciałabym zauważyć, że nikt tu raczej nie odmawia szacunku żadnemu człowiekowi, a więc i temu, który jest uzależniony, czy - mówiąc poprawniej - cierpi na chorobę alkoholową lub inne uzależnienie. I nie traktujemy tego, jak fanaberię. Rozważamy raczej przyczyny, a może wręcz mechanizmy popadania w tę chorobę. Wypowiadają się tu fachowcy od problemu, ale i grono ludzi, którzy mają swoje frog@doghttps://www.blogger.com/profile/10811003769574214967noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-64211227090449008132012-03-03T10:30:34.346+01:002012-03-03T10:30:34.346+01:00Każdy ma czułe miejsca, każdy jest słaby. Jesteśmy...Każdy ma czułe miejsca, każdy jest słaby. Jesteśmy tylko ludźmi a nie maszynami. Chodzi o to, żeby umieć walczyć ze swoimi słabościami a nie wybierać najłatwiejszą drogę i stosować erzatz w postaci alkoholu czy narkotyków, zwalając winę na wszystkich i wszystko. Jednym pomaga, jak napisała Ewa (w innym miejscu), psychoterapeuta innym ksiądz a jeszcze innym mocny "kop w dupę", celnie la_petite_parisiennehttps://www.blogger.com/profile/08217261750638225564noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-54921824818320521142012-03-03T08:24:21.288+01:002012-03-03T08:24:21.288+01:00Lubię alkohol. Miewam apetyt na konkretne smaki. P...Lubię alkohol. Miewam apetyt na konkretne smaki. Podobnie czasem mam apetyt na truskawki, czekoladę, pizzę, czy schabowego. Nie jest dla mnie ani środkiem, ani celem zabawy. Ot czasem mi przy niej towarzyszy. Jeśli nie mam na niego chęci, pojadę na imprezę samochodem i będę bawić się równie wyśmienicie na trzeźwo.MI$noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-40027492457770723412012-03-02T23:54:50.521+01:002012-03-02T23:54:50.521+01:00Czytam komentarze o silnym charakterze komentujący...Czytam komentarze o silnym charakterze komentujących i słabościach tych "innych". O tym jak trzeba być słabym etc. A w głowie wciąż tkwią (i raczej tkwić będą) historie z życia tych "innych". <br />Słuchając ich nie wiedziałam czy mam się rozpłakać, zwymiotować, czy napić. Nie wiem czy ja lub ktokolwiek z komentujących byłby w stanie normalnie funkcjonować po takich Rude de Wrednehttps://www.blogger.com/profile/14312365625143838228noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-20672240083272415452012-03-02T00:32:33.874+01:002012-03-02T00:32:33.874+01:00Tak właśnie mi się przypomniało pewne sympozjum pe...Tak właśnie mi się przypomniało pewne sympozjum pełne rosyjskich psychiatrów, w którym miałam przyjemność uczestniczyć. Było też kilku z Malezji i Indonezji. Szkoła z tamtych regionów jest jeszcze lepsza- leczą batożeniem. Serio.<br /><br />Widzicie drogie komentatorki- w takim świecie, pełnym sprzeczności przychodzi żyć ludziom słabszym. I warto o tym wiedzieć i postarać się o choć trochę więcejdubiduuhttps://www.blogger.com/profile/11778321633448443657noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-29407055734966926202012-03-02T00:14:36.412+01:002012-03-02T00:14:36.412+01:00Jak ja nie lubię argumentów o "niewymaganiu&q...Jak ja nie lubię argumentów o "niewymaganiu", "słabości", jak ja nie lubię wrzucania wszystkich do jednego worka. W moim otoczeniu było (i nadal jest) sporo osób uzależnionych. Na studiach przyjaźniłam się z ludźmi z wydziału, który kończyła dubiduu (choć w innym mieście) i tak, to był najbardziej rozpity wydział w moim uczelnianym budynku. I nie tylko rozpity. "Fundusz Ewa Tomaszewiczhttps://www.blogger.com/profile/08762047195504874411noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-7549421667109774722012-03-01T23:17:22.768+01:002012-03-01T23:17:22.768+01:00Ja myślę, że osoby, które nadużywają alkoholu by u...Ja myślę, że osoby, które nadużywają alkoholu by uciec przed problemami, to osoby, od których nigdy niczego nie wymagano i dlatego nie mają wprawy w radzeniu sobie w inny sposób z wyzwaniami dnia codziennego. Też mam takich znajomych, którzy codziennie publikują na fb co, gdzie i z kim właśnie piją i są to generalnie osoby lgbt, ale sądzę, że to dlatego, że 90 % moich znajomych na fb to osoby Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-49577226037434321742012-03-01T22:59:06.830+01:002012-03-01T22:59:06.830+01:00DUBIDUU napisałaś: "Jak to się właściwie stał...DUBIDUU napisałaś: "Jak to się właściwie stało, że nie zostałam alkoholiczką? Czasem, kiedy się przyglądam niektórym okresom swojego życia, aż dziw mnie bierze, że potrafiłam być tak asertywna. A przecież obciążeń mam aż nadto - alkoholizm w rodzinie, wykluczenie i pewnie parę innych. A jednak nie weszłam na tę ścieżkę, gdzieś z tyłu głowy miałam zawsze, że nie tędy droga, że wcale mi to niefrog@doghttps://www.blogger.com/profile/10811003769574214967noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-57459930568304023912012-03-01T22:34:13.872+01:002012-03-01T22:34:13.872+01:00@dubiduu
Nikt nie powie...Na tym polega problem, ż...@dubiduu<br />Nikt nie powie...Na tym polega problem, że ludzie mówią a Ty słuchasz. To jedyna metoda ale nie możesz nigdy być pewna czy to co mówią jest prawdą. Nie chodzi mi o to czy kłamią świadomie czy nie, to bez znaczenia, chodzi mi tylko o to, że jeśli nie powiedzą, to, na podstawie rozmów możesz dojść do wniosku, że podają inną, niż prawdziwa, przyczynę ale pewności mieć nie będziesz. I la_petite_parisiennehttps://www.blogger.com/profile/08217261750638225564noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-8441088201045042642012-03-01T22:01:14.472+01:002012-03-01T22:01:14.472+01:00Frog@dog napisałaś "Według mnie, z góry przep...Frog@dog napisałaś "Według mnie, z góry przepraszam za śmiałość, stawanie się alkoholikiem nie ma wiele wspólnego z: wykluczeniem, byciem nieszczęśliwym, nieśmiałym, subiektywnie brzydkim, posiadającym za długi nos itd."<br /><br />Właśnie wymieniłaś kilka naprawdę poważnych powodów, ze względu na które człowiek nie radzący sobie z samooceną i wybierający mało konstruktywne sposoby na dubiduuhttps://www.blogger.com/profile/11778321633448443657noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-54567056637492287752012-03-01T21:39:41.764+01:002012-03-01T21:39:41.764+01:00Rzadko piję alkohol. Raz, że jego używanie przyspo...Rzadko piję alkohol. Raz, że jego używanie przysporzyło (i nadal przysparza) sporo problemów mojej rodzinie, a dwa, że zdecydowanie wolę się napić dobrej herbaty. <br /><br />Ale muszę przyznać, że niejednokrotnie miałam sytuacje typu: nie mam ochoty na alkohol i zaraz podnosi się raban: "a czemu nie pijeszesz? z nami się nie napijesz?" itd. W gronie znajomych i hetero, i LGBTQ.<br /><Metaxuhttps://www.blogger.com/profile/07322074621509313413noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-28272613588063469342012-03-01T20:28:47.381+01:002012-03-01T20:28:47.381+01:00Ha, tyle wątków, że nie wiem od czego zacząć. Od d...Ha, tyle wątków, że nie wiem od czego zacząć. Od deklaracji zatem: lubię alkohol podobnie jak czekoladę czy tort orzechowy. Ale wszystkie wymienione spożywam, jak sadzę, umiarkowanie, chociaż ten pierwszy nie tylko - jak mówiła moja Babcia - od wielkiego dzwonu. Pije bez żadnych okazji, a wtedy, kiedy mam ochotę i gdy nie koliduje to z moimi zobowiązaniami. Czasem jest tak, że po jednym drinku frog@doghttps://www.blogger.com/profile/10811003769574214967noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-59173865343010881672012-03-01T19:59:43.081+01:002012-03-01T19:59:43.081+01:00@dubiduu
Nie mam najmniejszego zamiaru podważać Tw...@dubiduu<br />Nie mam najmniejszego zamiaru podważać Twoich kompetencji czy opinii wynikającej z wrażenia, opartego na doświadczeniu. Ponieważ postawione przez Ciebie pytanie jest otwartą zachętą do dyskusji, pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze.<br />Jestem pół-Góralką, jak wspomniałam, urodziłam się i przez 14 lat wychowywałam się w podhalańskiej wsi. Napatrzyłam się "do bólu" na la_petite_parisiennehttps://www.blogger.com/profile/08217261750638225564noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-27706397790313504202012-03-01T11:44:06.100+01:002012-03-01T11:44:06.100+01:00Lajt :)
Bardziej elegancko :) ? Serio- jak wystawa...Lajt :)<br />Bardziej elegancko :) ? Serio- jak wystawałam w klubach w kolejkach pod toaletami to nie miałam wrażenia, że pijemy bardziej elegancko :)<br /><br />Pytanie o alkohol w związkach jest kontrowersyjne- przyznaję. Moje osobiste i profesjonalne doświadczenia pokazały mi, że jednak jest różnica. To nieuchwytne wrażenie, nie potrafię tego do końca nazwać.<br />Może wynika to z częstego dubiduuhttps://www.blogger.com/profile/11778321633448443657noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-78960402002776244332012-03-01T08:12:48.328+01:002012-03-01T08:12:48.328+01:00Próbowałam kiedyś stworzyć związek z alkoholiczką,...Próbowałam kiedyś stworzyć związek z alkoholiczką, co prawda nie pijącą już, ale ciągle jeszcze ze świeżymi doświadczeniami. Przykro to stwierdzić, ale to był największy błąd w moim życiu, być może trafiłam na kobietę źle socjalizowaną, żeby nie powiedzieć wychowaną. Mam przykre doświadczenia z pijącymi partnerami, ale nie generalizuję, że nie ma dobrze zresocjalizowanych alkoholików. <br /><br /lajthttps://www.blogger.com/profile/02426065633356561467noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-60503222753613020382012-02-29T21:12:09.941+01:002012-02-29T21:12:09.941+01:00Alkohol to bardzo ważny temat. Mnie kojarzył się z...Alkohol to bardzo ważny temat. Mnie kojarzył się zawsze z ekspresją testosteronu, więc może dlatego udawało mi się trzymać od niego z daleka.<br /><br />Najpierw bachory piją, żeby pokazać się grupie i poustawiać, tak jak sami czuli się ustawieni. A potem tak na zasadzie przemiany pokoleń...<br /><br /><br />Pragnę jednak zauważyć, i mówię to zupełnie poważnie, że nie tylko alkohol wywołuje bejbolanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-43439464654613314912012-02-29T19:34:27.070+01:002012-02-29T19:34:27.070+01:00Butelka czerwonego wina. Prezent od kuzyna. Ma dwa...Butelka czerwonego wina. Prezent od kuzyna. Ma dwa lata. Pół butelki białego stoi od soboty. 12 puszek piwa - firmowy prezent gwiazdkowy - stoi od świąt i czeka na miłosiernego Samarytanina. Sama dla siebie, ostatni raz kupiłam butelkę pysznego, gruszkowego cidra, jakies pół roku temu z okładem. Piłam przez lata jeden-dwa, góra trzy kieliszki niemalże codziennie. Wina. Do kolacji, na przyjęciach.la_petite_parisiennehttps://www.blogger.com/profile/08217261750638225564noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-83829784713321928422012-02-29T17:51:58.637+01:002012-02-29T17:51:58.637+01:00@Manomento
W związkach jednopłciowych jest nie tyl...@Manomento<br />W związkach jednopłciowych jest nie tyle więcej alkoholu (w sensie: to reguła), co, ze względu na to, że jesteśmy jedną z grup wykluczonych, większa podatność na uzależnienia. Był o tym niedawno tekst u nas: http://trzyczesciowygarnitur.blogspot.com/2012/02/tabu.html<br />Czy skutkuje to tym, że osoby niehetero piją więcej (jako grupa, nie jednostki)? Zachodnie badanie pokazują, Ewa Tomaszewiczhttps://www.blogger.com/profile/08762047195504874411noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-61624602379802764892012-02-29T16:54:57.471+01:002012-02-29T16:54:57.471+01:00nie pamietam kiedy ostatnio sie upilam- chyba kilk...nie pamietam kiedy ostatnio sie upilam- chyba kilka lat temu;) za najbardziej alkoholowy okres uwazam czasy licealno studenckie kiedy zycie towarzyskie bylo bardzo intensywne, toczace sie od imprezy do imprezy i ekperymentowanie z alkoholem i nie tylko bylo uwazane za najsensowniejszy sposob spedzania czasu;)<br />lubie wino i pije je czesto do obiadu, kiedy wychodze do klubu zwykle wypijam dwa, Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-1688596164012643322012-02-29T11:46:52.697+01:002012-02-29T11:46:52.697+01:00A ja jestem stuprocentową abstynentką. Pijana nie ...A ja jestem stuprocentową abstynentką. Pijana nie byłam nigdy, natomiast w domu wcześnie pozwalano mi "spróbować łyczek dla smaku". Przekonałam się, że dla moich kubków smakowych smaczne napoje alkoholowe nie istnieją, ich smak rozciąga się od kategorii "niemiły" po "odrażający i grożący śmiercią z uduszenia". Jeden jedyny wyjątek, ale to nie napój, tylko zewsząd i znikądnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-34312059855385464122012-02-29T10:42:22.848+01:002012-02-29T10:42:22.848+01:00Manometo: sztuką jest nie oceniać. Ja staram się t...Manometo: sztuką jest nie oceniać. Ja staram się tego unikać. Uważam, że można stawiać pytania. Te z tekstu mają nas skłonić do dyskusji. Jeśli uważasz, że stawianie pytań to brednie to jest to bardzo ciekawe podejście ;).<br />Jeśli się głębiej przyjrzeć temu, co napisałam jasne jest, że u mnie w domu też alkoholu nie ma. Nie oznacza to, że nie ma go w innych domach albo, że nie ma wśród nas dubiduuhttps://www.blogger.com/profile/11778321633448443657noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-59216231251096940982012-02-29T09:45:26.355+01:002012-02-29T09:45:26.355+01:00Manomento: Zwróć uwagę, że autorka nie postawiła ...Manomento: Zwróć uwagę, że autorka nie postawiła tezy, autorka zadaje pytania. Jednym z nich jest skąd w związkach jednopłciowych tyle alkoholu? Sądzisz, że jest go mało, ponieważ u Ciebie w domu tak jest?Rude de Wrednehttps://www.blogger.com/profile/14312365625143838228noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-58997458664144117492012-02-29T09:43:42.497+01:002012-02-29T09:43:42.497+01:00Z psychologicznego punktu widzenia, wykluczenie i ...Z psychologicznego punktu widzenia, wykluczenie i dyskryminowanie to sprzyjające warunki do uzależnień wszelakich, jednak nie demonizowałabym zjawiska. <br />Pijemy jako środowisko chyba umiarkowanie jednakowo jak heteronorma, chociaż ze względu na różnice w proporcji liczbowej hetero do homo, takie szacunki oczywiście są niemożliwe (na razie). <br /><br />Manomento@ napisała: Nie rozumiem, lajthttps://www.blogger.com/profile/02426065633356561467noreply@blogger.com