tag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post1376120121926208561..comments2023-09-27T13:00:46.161+02:00Comments on trzyczęściowy garnitur: "Po stronie duchów, na lewym brzegu"Ewa Tomaszewiczhttp://www.blogger.com/profile/08762047195504874411noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-77763656402310304512013-08-09T18:39:24.263+02:002013-08-09T18:39:24.263+02:00frog@dog
No i git:) Jedno tylko w Twoim powyższym ...frog@dog<br />No i git:) Jedno tylko w Twoim powyższym tekście mnie zaniepokoiło.<br />Yyyy. Odpowiem nie jako kształcący się psycholog, tylko jako dziecię swoich czasów.<br />Czasy mamy właśnie warsztatowe. Warsztaty - nie "wachlarz propozycji pseudoterapeutycznych", ale różnorakie warsztaty tematyczne są signum temporis. Przyczyn - jak zawsze przy signumtemporisach należy szukać w Allekhttps://www.blogger.com/profile/15503772423638668632noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-60190051250514086632013-08-09T11:28:22.839+02:002013-08-09T11:28:22.839+02:00To pytanie chyba miało trafić pod poprzedni post. ...To pytanie chyba miało trafić pod poprzedni post. Ale odpowiem: nie powiem.:) Nie dlatego,że robię tam coś, czego się wstydzę, ale dlatego, że miło mieć przestrzeń, w której jest się zupełnie anonimową.Ewa Tomaszewiczhttps://www.blogger.com/profile/08762047195504874411noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-67910307655589610982013-08-09T03:31:16.736+02:002013-08-09T03:31:16.736+02:00Ewa jaki masz username na tumblerze :)? Z checia z...Ewa jaki masz username na tumblerze :)? Z checia zobacze :). /KarinaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-39053081921237465442013-08-08T23:20:51.531+02:002013-08-08T23:20:51.531+02:00Żabopies dziękuje za odzew i zapewnia Cię - odwołu...Żabopies dziękuje za odzew i zapewnia Cię - odwołując się do własnych doświadczeń - że koszmary, a najgorszym z nich jest życie wbrew sobie - upokarzają, zatruwają, duszą, ogłupiają i w końcu przestaje się odróżniać, co jest jawą, co snem, bo od żadnego z nich nie można umknąć, chyba że na amen. Ja swoje koszmary mam już dawno skodyfikowane, ujarzmione: leżą sobie nieprzytomne tam, gdzie ich frog@doghttps://www.blogger.com/profile/10811003769574214967noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-64107763917943775522013-08-08T17:23:51.568+02:002013-08-08T17:23:51.568+02:00To był sen, który wracał i dusił. Podobnie jak w o...To był sen, który wracał i dusił. Podobnie jak w okresie dorastania, nawracający Koszmar O Wejściu W Toń. Wtedy toń była w różnych miejscach, zazwyczaj dziwnych, na boisku szkolnym, w zawalonych ruinach, na podwórku pod domem, rzadko zdarzało się konwencjonalne jezioro. Zawsze byli tam ludzie - ich obecność, obojętność, milczenie były najkoszmarniejszym koszmarem. To chyba ich spojrzenia Allekhttps://www.blogger.com/profile/15503772423638668632noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-852867059430103893.post-15991444468818522432013-08-08T00:06:47.645+02:002013-08-08T00:06:47.645+02:00Brak komentarzy nie jest niczym nagannym. Jednak i...Brak komentarzy nie jest niczym nagannym. Jednak ich brak na blogu wydaje mi się nieco bezsensowny. Bo, jeśli się nie mylę, blogowicz pisze nie sobie a muzom, lecz spodziewając się odzewu. Jednak w tej tutaj oto konkretnej sytuacji, trudno o jakąś sensowną reakcję. Poziom niedomówień, kamuflażu itp., są tak wyrafinowane, że jedyne, co można powiedzieć to to, że coś w Twoim życiu problematycznego,frog@doghttps://www.blogger.com/profile/10811003769574214967noreply@blogger.com