• Dobry wieczór UFO, dzień dobry TVN (akt. JEST WIDEO!)

    No i co ja mam napisać? Chyba było dobrze. W tym TVN-ie, znaczy się. Bo że występ w UFIE był w porządku, to już nasze reżyserki nam powiedziały, a komu jak komu, ale im muszę wierzyć. Zresztą jak dostaniemy zmontowany materiał i go wrzucimy, to ocenicie i najwyżej przekłujecie ten balonik, w który się powoli zmieniam.

    Ale ad rem. Plusy wczorajszego występu w UFIE to profesjonalna organizacja, świetne nagłośnienie (głównie dzięki ekipie z filmówki, która przyszła nas kręcić i przy okazji przytaszczyła mikroporty, ale nasze ulubione studio Fonia też dorzuciło swoje trzy grosze), mnóstwo znajomych twarzy na widowni, no i to, że stare, ale na nowo zaaranżowane skecze, nam po prostu wyszły. Oraz Łukasz, iluzjonista, który pokazał kilka numerów przed naszym występem oraz po - już indywidualnie, przy stolikach. Dodatkowy bonus to Neo (którego tekstem o nas zachwycałam się tutaj i którego komentarze zagościły na moim blogu mam nadzieję już na dobre) z Beatuszką, którzy, jak się okazało, promują nas, gdzie tylko mogą, a szczególnie w Anglii i w Australii. Minus był w zasadzie tylko jeden - pod koniec występu zgubiłam gąbeczkę osłaniającą mikroport, na czym ucierpiał ostatni skecz (niesamowite, ile hałasu potrafi zrobić taki drobiazg w kontakcie z koszulą).

    A TVN? Jeśli chodzi o profesjonalizm prowadzących, to, szczególnie w porównaniu z WP.tv, niebo a ziemia. Nie mówię o przygotowaniu, bo nie mam pojęcia, jak wyglądają przygotowania do serii sześciominutowych rozmówek na żywo (po nas był fizyk od czarnych dziur, przed nami, o ile dobrze widziałam, jakieś kulinaria), ale o podejściu. Magda i Andrzej (a co!) byli otwarci, bezpośredni i mili. Ba, wyglądali nawet na całkiem nami zainteresowanych. Pytań padło jak na tak krótką rozmowę całkiem sporo, jakimś cudem udało nam się poruszyć i tak lubianą przez Was kwestię męskości i kobiecości (no wiecie, butch i femme to takie stereotypowe określenia typów lesbijek, butch to taka z krótkimi włosami i w spodniach, a femme wygląda tak jak ty, Magdo), i politycznej poprawności (w Polsce nie ma czegoś takiego, ale my mamy taki skecz, w którym lesbijka przychodzi do banku spermy, chce być donatorką, nie wychodzi jej i zrzuca to na dyskryminację; swoją drogą, z tego fragmentu jestem naprawdę zadowolona, bo nie ma to jak sperma w telewizji śniadaniowej), i naszej widowni, i tematyki skeczy, i pochodzenia nazwy kabaretu (Furja: "No bo my nie jesteśmy ani barbie, ani girls", ja: "Ja tam jestem girl!"). Na dodatek pokazali fragment naszego skeczu "Dziewczyny z okładki", w którym bardzo cierpi nasze ego (więcej nie zdradzę, a nuż ktoś nie widział). Nie wiem, czy wrzucą rozmowę z nami na swoją stronę internetową, mam nadzieję, że tak, bo tempo wywiadziku było tak szalone, że na pewno nie wszystko zapamiętałam. A poza tym sama jestem ciekawa, jak to całościowo wyszło.

    A tak naprawdę najpiękniejsze we wczorajszym wieczorze i w dzisiejszym poranku jest to, że są już za nami. I że następny (świąteczny i pełen niespodzianek) występ dopiero 12 grudnia. Bo choć mnie cały ten zgiełk wokół nas już tak nie stresuje jak kilka postów temu, to jednak marzę o odpoczynku i chwilach po pracy tylko dla siebie. I dla Was oczywiście też:)

    Edit: Już jesteśmy na stronie TVN. Opis wideo niestety fatalny, ale tak czy siak zapraszam do oglądania i komentowania tu.

    A tu pamiątkowy screenshot:


  • Czytaj także

    14 komentarzy:

    1. Jestem wściekła :(
      Zapomniałam o tym!

      Jak się pojawi w sieci to proszę koniecznie o link!

      OdpowiedzUsuń
    2. Ja też niestety nie widziałam. Mam nadzieję, że wrzucą video :)
      Gośka

      OdpowiedzUsuń
    3. Ja na szczęście nastawiłam sobie budzik na 8.30 i miałam okazję zobaczyć dziewczyny :)
      Prowadzący rzecz jasna 100 razy lepsi niż na wp.pl
      Byli nawet dość zainteresowani rozmową - przynajmniej Magda.
      Odnoszę tylko wrażanie, że pytania były dość płytkie i tak naprawdę nie dali się dziewczynom konkretnie wypowiedzieć na jakiś "ważny" temat.
      Ale to końcu tylko 5 minutowy wywiad, więc za wiele nie można było oczekiwać.

      Tak, czy inaczej bardzo mi się podobało :)

      Daj znać, jak kolejny raz będzie można Was gdzieś obejrzeć :)

      Pozdrawiam serdecznie z Poznania :)))

      sko.

      OdpowiedzUsuń
    4. Bardzo bardzo fajnie, gratulacje :)

      Ale obiecaj Ewo, że Twoje bloga za chwilę nie będzie prowadziła jakaś agencja PR a na maile odpowiadał rzecznik prasowy? :) :) :)

      Gośka (od Kącika:))

      OdpowiedzUsuń
    5. Też oglądałam! :)))

      Całkiem nieźle wyszło. Tylko miałam wrażenie, że na początku trochę ciężko było z Was coś wydusić. Na szczęście pod koniec się trochę rozkręciłyście. Aż strach pomyśleć, co by się działo, gdyby tego wywiadu z 10 minut było ;)

      Duży plus dla prowadzących za profesjonalizm. Dobrze, że było o kabarecie, a nie o lesbijkach w ogóle.

      I ta poprawność polityczna mnie rozbawiła. Wydaje mi się, że u nas często pod płaszczykiem sprzeciwu wobec rzeczonej, próbuje się przemycać zwyczajny brak kultury osobistej i ignorancję. Bo jeśli ktoś używa w określonym kontekście "pederasty", "pedała", itp., bynajmniej nie świadczy o "kontestacji" ograniczeń wynikających z poprawności politycznej. Więc prowadzący się nieco zagalopowali. "Gej", "lesbijka" czy "homoseksualista" na antenie/wizji na pewno nikogo nie obrażą.

      No i wreszcie udało mi się zobaczyć dyskutowany wcześniej skecz. Podobał mi się :) Tylko trochę krótki. Chociaż to pewnie nie całość.

      W sumie, fajnie że się zdecydowałyście. W zasadzie same plusy :)

      OdpowiedzUsuń
    6. @Metaxu - pokazali tylko końcówkę skeczu, wcześniej robimy z siebie kretynki na wszystkie możliwe sposoby. Dobra wiadomość jest taka, że ten skecz jest pierwszy w kolejce do wrzucenia, bo jako że jest okazjonalny, zagramy go co najwyżej jeszcze w ramach programu świątecznego. Z poprawnością polityczną Magda strasznie pojechała, ale przynajmniej miałam okazję użyć słowa "sperma" :)

      Gosia prosi, żeby dodać, że gdybyśmy miały 10 minut, to wykosiłaby prowadzących i poprowadziła rozmowę z Szycem, który był w kolejce po fizykach.

      @Gośka - PR-owiec odpisuje tylko na maile do mnie, z blogiem jakoś sobie radzę. Ale ponoć nieźle mu to idzie :)

      @Sko - no pytania takie śniadaniowe były. Może ten następny raz (byle nie u Drzyzgi, brr) będzie głębszy.

      @Arc - i już jest, a przynajmniej może się wyspałaś :)

      OdpowiedzUsuń
    7. Pisałam już, że Was kocham dziewczyny?:D

      Bardzo pozytywny wywiad :) Fajnie, że poszłyście do tego DDTVN :) O niebo lepiej Was potraktowali niż WP. Znaczy się - po prostu zachowali się normalnie :)

      OdpowiedzUsuń
    8. Co Ty - nie wyspałam się, moje dziewczę mnie obudziło wychodząc do pracy :) Co prawda było to o dziewiątej, a więc prawdopodobnie jak byłyście w telewizorni, ale byłam zbyt zaspana by sobie o tym przypomnieć :D

      OdpowiedzUsuń
    9. mi też się podobało :D
      buziaki :D

      OdpowiedzUsuń
    10. Brawo Dziewczyny !
      świetny wywiad:-)
      Pozdrawiam
      Anna

      OdpowiedzUsuń
    11. Dobrze poszło :)
      Życzę, żeby wkrótce potrzebny był Wam menedżer, a np. taki Szyc prosił o autografy!

      OdpowiedzUsuń
    12. Cze Paniewa, moja Beatauszka juz odleciala.Czas na remanenty.
      W nich wspomnienie wieczoru.
      Po jej smiechu, takim do rozupuku,umacniam sie w przekonaniu ze jestescie dobre.
      Ze to nie tylko moj pierdolec, ze to nie reumatyzm politpoprawnosci, kaze mi sie zachwycac tym co robicie.

      I zlosc na siebie ze tego co widze nie potrafie brac tak poprostu,jak Beatuszka, tylko swoje pomysly,upgrejdy wciskam jak dziecko w (gejowski)brzuch.
      Blee...

      Za ukoloryzowanie naszych was promocji bardzo dziekuje.Zbyt to optymistyczne.Moze kiedy nagracie jakis numer po australijsku...

      Reasumujac- za wieczor bb dziekuje.

      m@B

      PS.Mam kilka zdjec.W tym to z zatrzymania przez policje,juz po wystepie, Panirudej.Ona nie bardzo odpowiada na me maile, stad, z racji waszej znajomosci, prosze zapytac czy sie godzi bym je opublikowal.Tylko na neospasmin.blox.pl Oki?

      @B

      OdpowiedzUsuń
    13. Marcinie, publikuj jak najbardziej. A gdybyś też kilka na @ wysłał, byłabym wdzięczna bardzo. I bardzo miło było Was poznać, naprawdę i nie koloryzując :)

      OdpowiedzUsuń
    14. Wysle. Poprosze tylko o ten lepszy adres.
      Jesli nie tu to na marcinlazarowicz@neostrada.pl

      Wystarczy po 200-300 kB czy oryginal 3 mB wieksze?

      m@B

      OdpowiedzUsuń